Całość obrysowałam różową konturówką, następnie pomalowałam wargi ciemniejszym odcieniem różu. Na środek nałożyłam odrobinę farbki Sleek Milk Shake, która jest znacznie jaśniejsza od pomadki. Delikatnie wtopiłam ją pędzelkiem aby nie było widać przejścia pomiędzy kolorami. Minusem na pewno jest słaba trwałość ombre, szczególnie na co dzień, kiedy jemy, pijemy, rozmawiamy. Po prostu z czasem farbka "zjada się" i pozostaje jednolity róż.
podkład- Rimmel Wake Up 100
puder- Synergen 05
bronzer- Golden Rose terracotta stardust 101
róż- Golden Rose terracotta blush on 02
korektor pod oczy- Essence stay all day20 soft beige
cienie- Bourjois, secret matt (odcień nude)
kredka do brwi- Golden Rose
eyeliner- Catrice liquis liner 010
tusz- Rimmel scandaleyes
pomadka- Golden Rose rich color lipstick nr 46
farbka do ust- Sleek Milk Shake
konturówka- Flormar nr 230 waterproof liner
rozświetlacz/kącik ust, policzki, pod brwiami- Bourjois stretch 02
Piękna pomadka! :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie :)!
OdpowiedzUsuńWyglądasz przepięknie! Na pewno bede wpadać po inspiracje :)Serdecznie zapraszam do siebie na nowy post ! www.lefffka.blogspot.com
OdpowiedzUsuń