Pamiątki z Lazurowego Wybrzeża :)

Ostatnio miałam okazję uczestniczyc w pewnym szkoleniu. To właśnie jest m.in.przyczyna mojej długiej nieobecności na blogu :( Postaram się nadrobic!!

Było to szkolenie na które wysłała mnie moja uczelnia. Byłam jedną z kilku wybranych osób.
Szkolenie odbyło się we Francji na Lazurowym Wybrzeżu opodal przepięknego (!) miasta Nicea..a dotyczyło ono firmy kosmetycznej *Thalgo* .

W skrócie powiem, że jestem zachwycona zarówno Francją jak i Thalgo. Pokochałam ich kosmetyki, ich historię, zabiegi i podejście do klienta,a także do nas- studentek..! I jest to aktualnie moja *ulubiona firma* jeżeli chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne.

Bardzo się cieszę, że mogłam tyle się nauczyc, tyle zobaczyc i przeżyc :) A samo Thalgo obdarowało nas wspaniałymi kosmetykami, za które bardzo serdecznie dziękuję :)

Oprócz typowych francuskich smakołyków czyli pysznego sera i wina, przywiozłam z Francji parę kosmetyków.. taka oto pamiątka :)
Kiedy zobaczyłam tę firmę w galerii wiedziałam, że jak już wejdę to nie wyjdę z pustymi rękami. KIKO :)

 

*Pomadka* -  takiego koloru jeszcze nie mam,
 a jest przepiękny.

 Taki trochę ciemniejszy nude :)

 *Lakier do paznokci* - i jakże modny teraz kolor khaki :)

*Pigment* - wybrałam kolor, który najczęściej będę używac, czyli coś na co dzień- jasny nude :) 











Za wszystko zapłaciłam tylko 10 Euro :) Polowałam na przeceny hihi... Jestem bardzo zadowolona z takich pamiątek :D

Miałyście może któryś z tych kosmetyków? jakieś opinie?

Buziaki,
Ola :*